Cel w życiu

Siostra poinformowała mnie niedawno, że zapisała się na jakiś kurs dla stewardess i w najbliższym czasie ma zamiar wziąć udział w paru rekrutacjach na stanowiska związane z obsługą pasażerską samolotów. Przyznam, że gdy Zuza pierwszy raz wspomniała o swoich samolotowych planach pomyślałam, że jej zapał jak zwykle jest słomiany i o pracy stewardessy gada tylko po to, żeby zdenerwować naszych rodziców. Nie liczyłam na to, że jej plany co do pracy w zawodzie stewardessy przetrwają tydzień i nie spodziewałam się, że moja młodsza siostra naprawdę poświęci się czemuś w stu procentach.

Od kiedy Zuzka wpadła na pomysł bycia stewardessą, zupełnie nie poznaję swojej młodszej siostry. Skończyły się wieczorne wyjścia ze znajomymi i ogólnorozumiane lenistwo. Codziennie wieczorem siostra siada przy biurku, powtarza słówka z angielskiego i uczy się nowych gramatycznych zasad. Za każdym razem gdy zaglądam do jej pokoju, Zuza albo ćwiczy angielską wymowę, albo ogląda filmiki na youtubie opowiadające o warunkach pracy stewardów i stewardess.

Skoro siostra w końcu znalazła coś, czemu jest w stanie poświęcić dużo swojej uwagi i siły psychicznej, szczerze życzę jej, by udało jej się dostać wymarzoną pracę i zostać tą stewardessą, stewardessa Warszawa. Rodzice z dużym powątpiewaniem patrzą na nowy cel w życiu Zuzy, bo nie chcą, żeby ich córka tłukła się po świecie i to jeszcze samolotem.

Napisz komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *