Ciemne strony zawodu stewardessy

Wymagania wobec stewardess są wciąż wysokie. To w końcu wizytówka linii lotniczych. Po przejściu przez rygorystyczne szkolenie i egzaminy, można przystąpić do pracy. A to nie zawsze jest taką, jaką sobie wyobrażaliśmy.

Ciężka, fizyczna praca

Młode dziewczyny, podejmując pracę stewardessy, często do końca nie zdają sobie sprawy, na co się decydują. Podnoszenie bagaży pasażerów i pchanie wózka cateringowego to nie jedyne wysiłki, jakie je czekają. Mało kto mówi o ogólnym fizycznym zmęczeniu, powodowanym różnicą ciśnień, czasu oraz ryzykiem nabycia przewlekłych chorób. Wystarczy np. raz polecieć w rejs z katarem, żeby nabawić się poważnego zapalenia zatok.  Dodatkowo reagowanie na przykre komentarze ze strony pasażerów bywa dość uciążliwe i czasem musi interweniować pilot. Gdy pasażer zaczyna zagrażać bezpieczeństwu pozostałych, załoga jest zmuszona do podjęcia decyzji o awaryjnym lądowaniu, oczywiście na koszt awanturującego się pasażera.

To tylko kilka z minusów i zagrożeń czekających na stewardessy w pracy. Ilość wiedzy i procedur, jakie muszą przyswoić, aby móc ubiegać się o tę pracę, jest również dość przytłaczająca. Smutne jest, że w tej pracy trudno o awans i zarobki powyżej 2000 złotych. Bo legendy o zarobkach załogi są mocno przesadzone.

Napisz komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *