Pełen profesjonalizm

W zawodzie stewardessy muszę być profesjonalna w nie mniej niż stu procentach. Na kilku szkoleniach przygotowujących do obsługi pasażera i pracy z członkami załogi nauczono mnie, że decyzje podejmowane w przestrzeni powietrznej mają bezpośredni wpływ nie tylko na mnie i na członków załogi samolotu, lecz również na dziesiątki pasażerów znajdujących się na pokładzie statku powietrznego. Wystarczy jedno nieodpowiednie zachowanie, by w sercach pasażerów zrodził się niepokój, który dzieli zaledwie jeden niewielki krok od paniki dezorganizującej cały lot.

Scenariusz zachowania w samolocie każdy steward czy stewardessa ma na stałe wbite w swoją głowę, stewardessa Zielona Góra. Wylot rozpoczyna się z chwilą, gdy na pokładzie witamy pierwszych pasażerów. Witamy stojąc tuż przy wejściach i każdemu z osobna mówimy „dzień dobry” lub „dobry wieczór” w zależności od godziny wylotu. Pasażerowie są naszymi gośćmi, dlatego mamy obowiązek jako pierwsi wypowiedzieć słowa powitania.

Po zajęciu miejsc przez pasażerów przechodzimy do prezentacji wyjść ewakuacyjnych, obsługi maseczek z tlenem i kamizelek rachunkowych. Po tym procederze następuje dokładne zamknięcie drzwi samolotu, przypomnienie o umieszczeniu bagażu podręcznego w lukach nad głowami pasażerów i zapięciu pasów. Gdy wszystko jest zrobione samolot i jego załoga są przygotowani do startu.

Napisz komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *